Eksmisja tartaku 28 maja? Wojewoda wątpi... Co dalej z budową Trasy Uniwersyteckiej
- W poniedziałek wykonawca poinformował nas, że stracił cały sprzęt - mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody. Prawdopodobnie doszło do podpalenia. Na eksmisję tartaku w wyznaczonym terminie raczej nie ma szans.
Ciężki sprzęt szykowany do eksmisji tartaku z Trasy Uniwersyteckiej spłonął w niedzielną noc. Tomasz Styn, właściciel gdyńskiej firmy na łamach „Expressu” mówił o tym, że nie dadzą rady przeprowadzi eksmisji tartaku w obiecanym czasie, czyli 28 maja. Do grona wątpiących dołączył wczoraj wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. To na nim spoczywa obowiązek zorganizowania eksmisji i to on zorganizował przetarg na jej przeprowadzenie. Wygrała jedyna firma, która się do niego zgłosiła - spółka Kraz z Gdyni.
- Wciąż obowiązuje umowa z wykonawcą.
W dalszej części artykułu:
- Co dalej z eksmisją tartaku? - rozmawiamy z Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
- Co stało się ze sprzętem gdyńskiej firmy? Rozmawiamy z gdańską prokuraturą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.