Edward Dębnicki - Cygan numer jeden, który robi to, co kocha
Edward Dębicki to człowiek - legenda. Tytułami, nagrodami i honorami mógłby obdzielić średniej wielkości miasto. Mało kto zapewnia Gorzowowi taką promocję, jak jego festiwal Romane Dyvesa
Z tą legendą nie ma cienia przesady. Dębicki jest bowiem uznanym kompozytorem, pisarzem i poetą. Do tego absolutnym mistrzem akordeonu. To także pomysłodawca i cały czas współtwórca najsłynniejszego festiwalu muzyki cygańskiej „Romane Dyvesa” (patrz ramka). Może się także pochwalić złotym medalem „Zasłużony Kulturze Polskiej”, przyznawanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A na dokładkę honorowym obywatelstwem Gorzowa i woj. lubuskiego. I to ciągle tylko niektóre z jego wyróżnień i honorów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- On ma w sobie taką energię, taką moc, że nie wierzę w jego wiek. Z jego datą urodzenia musi być coś nie tak! - żartował niedawno z reporterem „GL” znany prezenter Tomasz Kammel. Zna pana Edwarda, bo prowadził kolejne festiwale Romane Dyvesa. Podziwiał nie tylko jego energię, ale i aurę, która sprawia, że każdy przy nim czuje się jak mile widziany gość (a okołofestiwalowe imprezy w rodzinnym domu Dębickich obrosły legendą).
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.