Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina nie taka oczywista

Czytaj dalej
Fot. Dominik Bruzdewicz
Dominik Bruzdewicz, Katarzyna Kaczorowska

Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina nie taka oczywista

Dominik Bruzdewicz, Katarzyna Kaczorowska

Do miasta narodzenia Jezusa przyjeżdżamy drugiego dnia „Wielkiego Gniewu”, sprzeciwu ogłoszonego przez Palestyńczyków w proteście przeciwko decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa, uznającego Jerozolimę na stolicę Izraela

W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dominik Bruzdewicz, Katarzyna Kaczorowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.