Dziś największa kolekcja, największa rewelacja i najmniej znane dzieła [MINĄŁ TYDZIEŃ] Cotygodniowy felieton Ryszarda Warty
Wstyd się przyznać, ale w Muzeum Uniwersyteckim w Toruniu jeszcze dotąd nie byłem. To znaczy, byłem, ale dawno.
Zanim jeszcze Leszek Balcerowicz z gmachu dawnego Reichsbanku zrobił prezent dla UMK. Tak dawno, że zawiodła mnie tam konieczność zakupu koron czechosłowackich na książeczkę walutową. Dziś już nie ma ani tych książeczek, ani Czechosłowacji, a na placu Rapackiego jest za to Muzeum Uniwersyteckie, a tam po prostu cuda! Bez żadnej przesady.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.