Mieszkańcy, m. in. ul. Gierczak i Plater skarżą się, że dziki niszczą ich uprawy w ogrodach. Dzieci ze strachem idą na plac zabaw, gdzie grasuje zwierzyna. A dorośli... robią sobie zdjęcia z dzikami.
Jak już podawaliśmy, w mieście trwa odstrzał dzików. Z tym, że jest on prowadzony na terenach niezabudowanych (z uwagi na bezpieczeństwo ludzi, poza tym tak nakazują przepisy); a dokładniej: na osiedlach Jamno - Łabusz oraz Dzierżęcin i Lubiatowo.
Ponadto prezydent wydał decyzję o zwiększeniu limitu odstrzału o kolejne 20 sztuk i objęciu akcją terenów w rejonie jednostki wojskowej przy ul. Wojska Polskiego (w sumie zezwolenie dotyczy 40 zwierząt, kilka sztuk już zostało odstrzelone). Temat był dyskutowany na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koszalinie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.