Dziewczynka z konewką przy Al. Piłsudskiego. Nasza Dziewczynka nie nasza, a włoska. Błąd w publikacji

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Dziewczynka z konewką przy Al. Piłsudskiego. Nasza Dziewczynka nie nasza, a włoska. Błąd w publikacji

Tomasz Mikulicz

Najsłynniejszy białostocki mural zdobi okładkę zagranicznego albumu. Tyle że jego czytelnicy dowiedzą się, iż Dziewczynka z konewką powstała w... słonecznej Italii.

Dziewczynka z konewką zdobiąca budynek przy al. Piłsudskiego 11/4 doczekała się swoich kopii w Chinach i Chorwacji. Mural ceniony jest na całym świecie. Dla promocji naszego miasta dobrze by było, gdyby był kojarzony z Białymstokiem. Tymczasem przeglądając album „Walled City. The art of the mural” dowiemy się, że nasza dziewczynka powstała we włoskim mieście Terracina.

– Wyślemy pismo do wydawcy książki. Z prośbą, by przy drugim wydaniu podana była poprawna informacja – mówi wiceprezydent Rafał Rudnicki.

Błąd powstał prawdopodobnie przez to, że pomylono podpisy pod zdjęciami. Na następnej stronie zamieszczono bowiem włoski mural Memorie Urbane, który podpisano że powstał w Białymstoku. Obie te prace łączy ta sama autorka – Natalia Rak.

W dalszej części artykułu:

  • Czy błąd wydawnictwa da się wykorzystać w celach marketinogwych?
  • Jak wygląda promocja miasta?
  • Dowiesz się, gdzie Białystok ma niewykorzystany potencjał

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.