Dziesiątki wyroków za wielki kredytowy przekręt
Zdaniem prokuratury, wyłudzili od jednego z banków dwanaście kredytów hipotecznych. Chcieli przekręcić placówkę na kolejne cztery. Spowodowali w sumie straty szacowane na około 4 mln złotych. Ostatecznie jednak stanęli przed sądem. Po sześciu latach od wykrycia procederu zapadł właśnie wyrok w tej sprawie. Śledczy nie kryją, że wszystkie osoby usłyszały wyroki m.in. dzięki tak zwanemu małemu świadkowi koronnemu.
- Sąd skazał 23 oskarżone osoby. Liczymy na to, że surowe kary skutecznie odstraszą tych, którzy mieli zamiar spróbować podobnej formy „zarobku” - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” prok. Maciej Chełstowski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, który tę sprawę prowadził.
Według śledczych, w procederze uczestniczyli pośrednicy kredytowi. Udział w sprytnym przekręcie brać miała również była pracownica banku, inna osoba odpowiedzialna za odpowiednie preparowanie dokumentacji, niezbędnej do udzielenia wysokich kredytów i tzw. słupy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.