Dzień Zwycięstwa. Czy będzie propagandowa „pompa” na placu Czerwonym?
Roman Laudański
Rozmowa z dr Sławomirem Sadowskim, politologiem z UKW w Bydgoszczy.
- Jaki to będzie Dzień Zwycięstwa dla Rosjan? Tradycyjna defilada na placu Czerwonym, a na trybunie Putin i zaproszeni goście pozdrawiający maszerujących żołnierzy?
- Na gości specjalnie bym nie liczył, pewnie w obecnej sytuacji nikt by do Moskwy nie przyjechał, chyba że tradycyjnie Chińczycy lub Kazachowie.
Czytaj w pełnej wersji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się