Dzień bez telefonu w II LO w Białymstoku. Zakaz używania komórki
Bez telefonu, jak bez ręki - tak czuje się wiele osób. Czy smarfonowa abstynencja jest możliwa?. Uczniowie II LO udowodnili, że wspólna zabawa jest lepsza niż zatracenie się w telefonie.
„Telefon nie zając. Nie ucieknie” - takie napisy pojawiły się wczoraj na korytarzach II LO w Białymstoku. Tę szkołę odwiedziliśmy w czasie długiej przerwy, kiedy to uczniowie tłumnie odtańczyli belgijkę. To ich sposób na integrację i spędzenie przerwy. W ramach dnia bez telefonu.
- Zauważyliśmy, że na przerwach siedzimy zgarbieni. Rzadko ze sobą rozmawiamy - mówi pierwszoklastka Julia Żak.
W dalszej części artykułu:
- Dowiesz się, dlaczego uczniowie II LO w Białymstoku powstanowili świętować dzień bez telefonu
- Przekonasz się, jak to zrobili
- Przeczytasz opinię terapeuty z Pracowni Psychoterapii i Psychoedukacji Integra
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.