Dzielenie Polaków nie jest "dobrą zmianą" PiS

Czytaj dalej
Fot. Piotr Smolinski
Roman Laudański

Dzielenie Polaków nie jest "dobrą zmianą" PiS

Roman Laudański

Rozmowa "Gazety Pomorskiej" z dr. SŁAWOMIREM DRELICHEM, politologiem i etykiem z UMK w Toruniu o malejących notowaniach PiS.

- "Kolejny sondaż wstrząśnie Jarosławem Kaczyńskim. Nikt nie tracił tak szybko poparcia. PiS skończy jak AWS" - powiedział Ryszard Petru w Radiu Zet.
- Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę, to przedwczesne twierdzenie. PiS jeszcze nie skończył. A jeśli chodzi o przewidywania kolejnych sondaży, to absolutnie zgadzam się z szefem Nowoczesnej. Sondaż TNS opublikowany przez "Wyborczą" był przeprowadzony przed weekendowymi manifestacjami. One poprawią sondaże opozycji, a nie PiS.

Partii Jarosława Kaczyńskiego poparcia będzie ubywać, a Nowoczesnej - rosnąć.

- Nikomu jeszcze nie udała się sztuka tak szybkiej utraty popularności?
- Pierwsze miesiące po wygranych wyborach to czas, kiedy ludzie cieszą się zmianą i jest w nich nadzieja, że ona zagości na dobre. Rząd ma siłę i pęd. Obywatele się cieszą, a władza jest świeża. Taka była wcześniej Platforma, a nawet w 2005 roku PiS nie odnotował tak gwałtownego spadku popularności.

Dzielenie Polaków nie jest "dobrą zmianą" PiS
archiwum "Gazety Pomorskiej" Dr Sławomir Drelich: - Tusk lepiej wyczuwał nastroje.

- Czym sobie zasłużyli?
- PiS zabrnął i zapędził się w Trybunał. Nawet jeśli nie doszło do łamania konstytucji, to mamy do czynienia z mocnym naruszeniem ładu, porządku konstytucyjnego. PiS wziął na siebie ogromne ryzyko, a kiedy zobaczył skalę sprzeciwu, to zamiast szybko załagodzić konflikt czy z niego się wycofać - to brnie coraz bardziej. O ile prezydent powołał sędziów i niewiele już można z tym zrobić, o tyle Beata Kempa bawiąca się w korektora orzeczeń Trybunału - bez uprawnień do tego - jest przesadą.



- Może Jarosław Kaczyński nie potrafi zrządzać kryzysem? Konflikt go podsyca?
- Zastanawiałem się, czy Jarosław Kaczyński nie spowodował tego kryzysu dla odwrócenia uwagi od istotnych zmian w Sejmie. Ale nie było tam żadnych kontrowersyjnych projektów. Z drugiej strony Jarosław Kaczyński może być na tyle nieczułym na reakcje opinii społecznej, że jest przekonany, iż za chwilę ludziom przejdzie, a notowania PiS wrócą do poziomu 42 proc. Wydaje mi się, że prezesowi PiS brakuje jednak wrażliwości na zmieniającą się opinię publiczną. W tej sytuacji Donald Tusk wycofałby się, bo lepiej wyczuwał nastroje społeczne. Tego Kaczyńskiemu brakuje.

- Słowa o "gorszym sorcie" Polaków zaszkodzą czy pomogą PiS?
- Trochę zostały wyrwane z kontekstu, dotyczyły m.in. uprawiania polityki zagranicznej, co później pogubiono. Kaczyński nie potrafi ugryźć się w język. Od wielu lat, co roku, możemy wskazać niefortunną wypowiedź, która mu się przytrafia. Zawsze coś chciał powiedzieć, ale na tyle niefortunnie, że ręce opadają. Prezydent Duda i PiS nie wygrali dziękii żelaznemu elektoratow PiS - tylko dzięki umiarkowanym Polakom, którzy byli niezadowoleni z rządów PO-PSL i dali kredyt zaufania tym, którzy obiecywali lepszą zmianę. Dzielenie Polaków nie jest dobrą zmianą.

- Tylko trzy punkty procentowe dzielą PiS od Nowoczesnej, która w sondażu zajmuje drugie miejsce.
- To gigantyczny sukces Ryszarda Petru. Zawdzięcza go słabym rządom PO, słabej Platformie dziś i nieracjonalnemu zamieszaniu spowodowanemu przez PiS. Nowoczesna jest nowym ugrupowaniem, nie ma nic wspólnego z dziesięcioletnią wojną PO z PiS. Popierając Petru ludzie nie chcą popierać ani PO, ani PiS. Zyskali też postawą walecznej sejmowej opozycji. Walczyli do końca. Krytycznie oceniam przyłączenie się Petru do sobotniej manifestacji. Na jego miejscu zorganizowałbym coś swojego, żeby nie być utożsamianym z resztą opozycji.



- Platforma już tylko "zjeżdża" z sondażowej górki?
- Poczekajmy na rozstrzygnięcie wyboru szefa PO. Jeśli zwycięży Tomasz Siemoniak, to jego pomysł na PO nie będzie się różnił od Ewy Kopacz - lekkiego wędrowania ku lewej stronie sceny politycznej. W przypadku wygranej Grzegorza Schetyny - możemy się spodziewać czegoś nowego. Paradoksalnie Schetyna bardziej gwarantuje nową wizję PO niż Siemoniak.

Poparcie sondażowe dla partii
Create bar charts
Roman Laudański

Nieustającą radością w pracy dziennikarskiej są spotkania z drugim człowiekiem i ciekawość świata, za którym coraz trudniej nam nadążyć. A o interesujących i intrygujących sprawach opowiadają mieszkańcy najmniejszych wsi i największych miast - słowem Czytelnicy "Gazety Pomorskiej"

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.