W sobotę byłem w Orli na Europejskich Dniach Dziedzictwa. Bardzo fajna impreza. Grupy rekonstrukcyjne zapewniły naprawdę wspaniałą rozrywkę.
Trochę żal, że sama impreza nie ściągnęła wielkiej publiczności. A ci co na nią przyszli z pewnością nie żałowali. (Może na koncercie było więcej, ale mnie już wtedy nie było). Na bielskim pikniku organizacji pozarządowych też tłumy mogły być większe, bo inicjatywa jest tego warta.
A trzeba pochwalić, że jakoś na pożegnanie wakacji i powitanie jesieni imprez nam się mnoży.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.