Dylematy Agaty. Wyznał mi, że był w związku z facetem
Skoro facet nie wierzy w uczciwość to niech sobie znajdzie taką, której będzie wierzył. Te i inne podobne „mądrości” wypowiadałam z dziecinną łatwością, chwaląc się wszem i wobec, że ja nigdy i o nikogo zazdrosna nie będę.
Droga Agato
Od ośmiu miesięcy spotykam się z chłopakiem, jest nam razem chyba dobrze, nie kłócimy się, mamy wiele wspólnych zainteresowań, myślimy nawet o tym żeby ze sobą zamieszkać ale... problemem zaczyna być moja zazdrość. Zawsze mi się wydawało, że jestem wyjątkowo tolerancyjna. Kiedy koleżanki opowiadały mi o dzikich awanturach urządzanych przez kolesi z powodu uścisku ręki, jakiegoś durnego smsa, albo w ogóle bez żadnego powodu, byle tylko się „powozić” po dziewczynie i udowodnić jej, że jest puszczalską ździrą - pukałam się w głowę - kto by chciał być w związku z zazdrośnikiem?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.