Fot. 123 rf
Piotr Ossowski
Po kilku miesiącach terapii Paolo oświadczył mi, że zrozumiał w końcu co jest dla niego naprawdę ważne i że... wraca do Włoch. Sam.
Droga Agato
Już w podstawówce jako pierwsza miałam chłopaka. Byłam w szóstej klasie a On w gimnazjum. Odprowadzał mnie do domu i dwa razy się całowaliśmy. Wcale mi się nie podobało, więc go rzuciłam.
W liceum spotykałam się z Piotrem. Był rok ode mnie starszy, zrównoważony i bardzo inteligentny. Uchodziliśmy za ładną parę, lubiłam go, ale chyba nic więcej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się