Dylematy Agaty. Anita: Co z tymi facetami jest nie tak? Albo może ze mną?
Agata
W liceum byłam tak zwaną „dobrą partią”. Ładna, z porządnego zamożnego domu, dobra uczennica i gwiazda drużyny siatkówki. Czułam, że jestem królową świata. Nic dziwnego więc, że już mając siedemnaście lat stworzyłam parę z miejscowym „królewiczem”...
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto?
Zaloguj się