Łukasz Gładysiak

Dwa Kołobrzegi na morzach i oceanach, czyli jednostki sławiące imię miasta

Dwa Kołobrzegi na morzach i oceanach, czyli jednostki sławiące imię miasta Fot. archiwum mop kołobrzeg
Łukasz Gładysiak

Z powojenną historią Kołobrzegu związane są dwa statki handlowe, które rozsławiały imię miasta. Pierwszy dostaliśmy od Rosjan, drugi powstał na polskie zamówienie.

Tradycja nadawania nazw miast jednostkom pływającym, zarówno tym, użytkowanym przez wojsko, jak i we flocie cywilnej wiekiem dorównuje dziejom samej marynarki. W historii Kołobrzegu okręty noszące jego imię pojawiły się co najmniej czterokrotnie; w samym XX w. z największym środkowopomorskim portem, w symboliczny sposób związane były krążownik marynarki cesarskiej, polski kuter torpedowy oraz dwa, pływające pod biało-czerwoną banderą statki handlowe. Ostatni z „Kołobrzegów”, zbudowany w Bułgarii, na morzach i oceanach świata pływał do końca lat osiemdziesiątych.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Łukasz Gładysiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.