„Okresowe nieporozumienie pomiędzy komórkami organizacyjnymi szpitala” miało być przyczyną umieszczenia ogólnodostępnej drukarki na sali porodowej w szpitalu na gdańskiej Zaspie.
Pani Maria jeszcze podczas uczestnictwa w szkole rodzenia usłyszała, że ze względu na wysoką jakość opieki, profesjonalną kadrę i przede wszystkim przestrzeganie ustalonych standardów, warto wybrać na miejsce narodzin synka Szpital św. Wojciecha w Gdańsku.
- Położnej, która przywitała mnie i męża na sali porodowej, wspomniałam, że dla mnie najważniejsze, aby w porodzie nie uczestniczyły osoby inne niż położna i lekarz - wspomina młoda matka. - W odpowiedzi usłyszałam, że przecież to oczywiste.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.