Droga w Droszkowie straszy mieszkańców. Trzeba tylko przestawić znaki na trasie?
Mieszkańcy są zmartwieni stanem ul. Dębowej, która przechodzi w trasę na Czarną. Wedle nich, oprócz zbyt wąskiej nawierzchni, znak o końcu terenu zabudowanego jest postawiony w złym miejscu. Kierowcy jeżdżą przez to zbyt szybko, stwarzając zagrożenie dla ludzi.
O całej sprawie powiadomiła nas Marta Thiele z Droszkowa. - Mieszkam przy końcu ulicy Dębowej, która jest bardzo niebezpieczna. Ostatnio znalazłam swoją kotkę potrąconą przez samochód. Niestety, zmarła na skutek odniesionych obrażeń. Jestem pełna obaw, bowiem z tej ulicy korzystają również moi synowie. Widząc rannego zwierzaka wyobraziłam sobie swoje dzieci - mówi M. Thiele. - Cała trasa aż do miejscowości Czarna jest w bardzo złym stanie. Wąska z dziurawym poboczem, zniszczonym asfaltem, nieoświetlona i źle oznakowana.
CZYTEJ WIĘCEJ:
Jak są szanse na poszerzenie drogi?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.