"Drobiowe Amber Gold": Zrujnowani hodowcy dostaną tylko okruchy
Zbankrutowaną ubojnię-gigant spod Żukowa nazywają piramidą i „drobiowym Amber Gold” . W piątek A&B Drob trafi pod młotek, a hodowcy najpewniej dostaną tylko ułamek należności.
Niespełna 4 miliony złotych to cena wywoławcza A&B Drob - ubojni drobiu pod Żukowem, której kontrahenci - hodowcy ptaków, mówią o nawet 5-krotnie wyższych zaległościach. Twórcom pomorskiej spółki, przerabiającej na mięso miliony kurczaków rocznie, grozi osiem lat więzienia, a ich obrońca przekonuje, że padli po prostu ofiarą rynkowych perturbacji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.