Dręczyciel z Tarnowa. Sąd: to sprawca wybitnie niepoprawny

Czytaj dalej
Artur Drożdżak

Dręczyciel z Tarnowa. Sąd: to sprawca wybitnie niepoprawny

Artur Drożdżak

Tarnowski sąd w uzasadnieniu kary dla oskarżonego napisał, że w tej sprawie ważny jest jej społeczny odbiór. Za istotne uznał też przekonanie pokrzywdzonych, że wymiar sprawiedliwości nie jest zakładnikiem przestępców, ale skutecznie radzi sobie z takimi osobami, jak Dawid B.

Nikt nie kwestionował, sąd także, że 22-latek nie miał bajkowego dzieciństwa. Warunki, w jakich się wychowywał to jedno, ale pewne predyspozycje i cechy psychiki Dawida to rzecz nie mniej ważna. Jakie? O tym dalej.

Chłopak wychowywał się u swoich dziadków, byli jego rodziną zastępczą. Matka wchodziła w konflikty z prawem, była karana i rzadko się do syna odzywała. Ojciec zniknął bez śladu, więc chłopak nie miał wzorca do naśladowania.

Wulgarny, agresywny, nie był orłem w szkole. Za czynną napaść na policjanta trafił do Policyjnej Izby Dziecka, uciekł z niej, więc trafił do zakładu poprawczego. Tam skończył kurs spawacza i operatora wózków widłowych. Zarejestrował się jako bezrobotny i żył z prac dorywczych.

Czytaj więcej:

  • O tym, jak grożono przestrzeleniem kolan
  • Co na to wszystko sąd?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Artur Drożdżak

Dziennikarz zajmujący się sprawami sądowymi i prawnymi specjalizujący się w zagadnieniach karnych. Częsty uczestnik rozpraw w sądach na terenie całej Małopolski, głównie w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu. Były wykładowca dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Pedagogicznym i Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.