Niewydolność oddechowo- krążeniowa była przyczyną śmierci 9-letniego chłopca. To ustalenia z sekcji zwłok 9-letniego chłopca, który umarł w gorzowskiej sali zabaw.
Dramat rozegrał się w sobotę w sali zabaw. Chłopiec bawił się jak gdyby nigdy nic, a potem stracił przytomność. Po sekcji wiadomo, dlaczego dziecko zmarło, ale nie wiadomo, skąd u niego niewydolność. - Konieczne są dalsze badania - mówi prokurator Roman Witkowski. Postępowanie wszczęto pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednak prokurator Witkowski od razu zastrzega, że to formalność - konieczna, żeby prowadzić postępowanie.
CZYTAJ DALEJ:
- - Chłopiec leżał twarzą do ziemi. Koło mnie znalazła się jeszcze pani, która powiedziała, że jest pielęgniarką. Odwróciliśmy go. Był już siny... Zaczęliśmy reanimację - opowiada Anna Kucharska.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.