Dr Jarosław Flis:To jest sprawa dla Trybunału Stanu. Ale jak wiadomo, dopóki większość sejmowa jest zachowana...
Premier oraz wicepremier odpowiadają za wydrukowanie 30 mln kart do głosowania na podstawie nieistniejącego prawa - mówi dr hab. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Gdyby zwykły urzędnik wydał takie pieniądze na podstawie wydanego przez siebie rozporządzenia, do tego sprzecznego z ustawą, to z pewnością nie uniknąłby kary.
Jakby podsumowałby pan środowy wieczór? Najpierw z debatą prezydencką, a chwilę później decyzją dwóch posłów o przełożeniu terminu wyborów?
Nie powiedziałbym, że doszło do porozumienia pomiędzy politykami, a raczej do porozumienia Jarosława Kaczyńskiego z otaczającą go rzeczywistością. Nastąpiło ostateczne pożegnanie prezesa PiS ze złudzeniami, których poza nim nie miał już nikt, że te wybory uda się przeprowadzić w maju.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.