Dostali nabój w kopercie. Tych, którzy grożą politykom, trzeba traktować poważnie
Najpierw list z pogróżkami, skierowany do Aleksandry Dukiewicz, teraz listy m.in. z nabojami i wizerunkiem Pawła Adamowicza trafiły do Lecha Wałęsy i prezydenta Krakowa. Spirala nienawiści po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska przybiera na sile? Sprawą zajmuje się małopolska prokuratura.
Próby zastraszenia polityków, by zniechęcić ich do wykonywania swojej funkcji, to potwierdzenie tego, że myślenie o refleksji i uspokojeniu nastrojów po śmierci Pawła Adamowicza było życzeniowe - ostrzega doktor Wiesław Baryła, psycholog społeczny Uniwersytetu SWPS.
W ostatnich dniach politycy z kraju, w tym były prezydent Polski, Lech Wałęsa, dostali listy z groźbą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.