Dosłowność a satyra

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
ks. Jacek Siepsiak SJ

Dosłowność a satyra

ks. Jacek Siepsiak SJ

A skecze bywają męczące. Nieraz dlatego, że są zbyt dosłowne. Mało w nich sztuki, a dużo opisywania rzeczywistości jeden do jednego.

Coraz częściej to jednak wina rzeczywistości, że jest tak groteskowa, iż trudno o napisanie groteski. Stąd autorom łatwiej rozśmieszać, gdy tylko odwzorowują wydarzenia. Nie trzeba niczego wymyślać, pogłębiać, podkreślać. Wystarczy zapisać dosłownie lub wrzucić zdjęcie, zamiast tworzyć mema.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
ks. Jacek Siepsiak SJ

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.