Dorota zniknęła. Jej mąż usłyszy zarzuty za groźby karalne?
Nadal nieznane są losy 30-letniej Doroty, która w grudniu zaginęła we Wszemborzu pod Wrześnią. Prokuratura wszczęła kolejne śledztwo. Dotyczy gróźb karalnych ze strony jej męża.
Jeśli trzeba będzie, to ja ludzi z Ukrainy ściągnę. Ja ich każę pozarzynać
- m.in. takie słowa miał wypowiadać biznesmen spod Wrześni do żony Doroty, z którą był w trakcie burzliwego rozwodu.
Groźby miał kierować do tej części rodziny Doroty, która pomagała jej po ucieczce od męża.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.
- "Fajnie będzie wyglądać bez cycków, bez nosa, bez języka, z połamanymi stawami" - tak mężczyzna miał grozić bliskim Doroty
- Jak sprawę komentuje pełnomocnik rodziny?
- Co mówi osoba związana z mężem Doroty?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.