Dopłata ma być lekarstwem na ból po podwyżce cen prądu
Dopłata ma wynosić od 34 zł do 306 zł. Rekompensata będzie widoczna na pierwszym rachunku za prąd w przyszłym roku. W taki sposób rząd chce nam ulżyć w tegorocznych podwyżkach energii.
- Z tych dopłat oczywiście skorzystam, tylko zastanawiam się, po co z nimi kombinować. Nie lepiej byłoby po prostu nie podnosić cen prądu? – zastanawiała się wczoraj Ewa Borowska z Gorzowa.
- Te rekompensaty niewiele pomogą. Ludzie bardzo mało zarabiają i nie powinno być żadnych podwyżek – komentowała z kolei Ewa Klepczyńska z Gostchorza koło Krosna Odrzańskiego.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.