Dopalacze jak narkotyki. Nowe prawo, nowe kary. Za posiadanie

Magdalena Kuźmiuk

Do tej pory za posiadanie dopalaczy groziła jedynie kara finansowa, teraz można będzie trafić do więzienia. O zmienionych przepisach opowiada kom. Joanna Rzepniewska z wydziału prewencji KWP w Białymstoku.

Weszła w życie znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Na czym polegają zmiany?

Joanna Rzepniewska: Generalnie zmiana dotyczy tego, że środki, które potocznie zostały nazwane dopalaczami, są w nowej ustawie określone jako nowe substancje psychoaktywne. Na liście jest 31 substancji i ich pochodnych. W ustawie określono też substancje, które nie są zabronione prawem, ale które mogą działać jak substancje psychoaktywne, czyli działające na układ nerwowy.

To dla laika dość trudne.

Tak. Specjaliści mówią, że jest tylko jedna substancja, która nie jest substancją psychoaktywną, zabronioną. Woda. Tą substancją się nie odurzymy. Natomiast wszystkimi innymi substancjami człowiek jest w stanie się odurzyć. I gdyby tak naprawdę zabronić wszystkich tych substancji, to nie mielibyśmy w domu żadnych środków chemicznych. Jest to niemożliwe do wykonania, natomiast ustawodawca starał się substancje, które są znane, po których były zgony, zatrucia, zebrać w katalogu.