Dominik Chromiński, pomocnik Stali Rzeszów: Polkowice? Byłem tam tylko na basenie
- Przeciwko rezerwom Lecha Poznań już grałem kilka razy - mówił po sobotnim meczu Dominik Chromiński, pomocnik Stali Rzeszów.
Dominik Chromiński spędził w Lechu Poznań wiele lat, a teraz miał okazję zagrać przeciwko rezerwom „Kolejorza”.
Mecz z rezerwami Lecha traktowałeś jakoś szczególnie?
Wiadomo, spędziłem w Lechu osiem lat, ale przeciwko rezerwom tego klubu grałem już kilka razy i jest to dla mnie teraz normalka (uśmiech). Teraz więc to serducho nie bije już mocniej, jak to miało miejsce kiedyś.
W trakcie twojego pobytu w Lechu Poznań miałeś okazję grać w jednej drużynie m.in. z Bartoszem Bereszyńskim, Karolem Linettym czy Janem Bednarkiem...
Tak się to wszystko potoczyło, że oni grają w dobrych zachodnich klubach, a ja jestem w Stali Rzeszów. Tak czy inaczej staram się walczyć o swoje. Zazdroszczę im, ale już nic na to nie poradzę.
W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in. o:
- kontaktach z Bartoszem Bereszyńskim, Karolem Linettym i Janem Bednarkiem
- młodzieży z Poznania
- najbliższym meczu z Górnikiem Polkowice
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.