Dom Złotej Jesieni w Opolu. Tu jesień życia może być złota
Wkrótce minie 30 lat funkcjonowania Domu Złotej Jesieni na opolskim osiedlu AK. Zaprojektowany z myślą o seniorach, ma opinię doskonałego rozwiązania, a mimo że społeczeństwo się starzeje, dotąd nie powstały podobne.
Ten dom powstał na ówczesnym osiedlu ZWM jako jeden z kilku w kraju. Sfinansowany był w połowie przez spółdzielnię mieszkaniową oraz pieniądze z budżetu, którymi dysponował opolski Zakład Opieki Zdrowotnej. W zamyśle przeznaczony był dla starszych mieszkańców osiedla i zaprojektowany tak, by mieli tu oni pełny komfort. Udało się to znakomicie i nawet dziś, po kilkudziesięciu latach, trudno byłoby znaleźć w projekcie słabe strony. Obiekt od razu pozbawiony był barier architektonicznych, a winda chodzi tu aż do piwnicy.
Część ośrodka stanowiły nieduże (ok. 35-40 m kw.) mieszkania. Większe są dla małżeństw, mniejsze dla osób samotnych, a w jednym skrzydle lokale dla niepełnosprawnych na wózkach, z przesuwnymi drzwiami i szerszymi futrynami. Dom okalają niewielkie ogródki dla pasjonatów oraz obszerne tarasy na parterze. Wszystkie mieszkania miały dzwonki przyzywowe, które odbierał portier, w razie gdyby komuś potrzebna była pomoc. Przez dłuższy czas ten system działał, ale ze względu na koszty zlikwidowano etat portiera.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.