Dokumenty zamykane w szafach, zasada czystego biurka, dbałość o prywatność pacjenta, czyli RODO w bydgoskich szpitalach

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Hanna Walenczykowska

Dokumenty zamykane w szafach, zasada czystego biurka, dbałość o prywatność pacjenta, czyli RODO w bydgoskich szpitalach

Hanna Walenczykowska

Najwyższa Izba Kontroli twierdzi, że w szpitalach nie są przestrzegane przepisy ochrony danych osobowych. Na szczęście nie dotyczy to bydgoskich szpitali uniwersyteckich.

Po kilkunastu miesiącach (od maja 2018 roku) obowiązuje w Polsce Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, które nałożyło na podmioty dysponujące danymi szereg obowiązków.

NIK w szpitalach

Najwięcej kłopotów z ochroną danych miały placówki ochrony zdrowia. Nie chodziło tu tylko o sposób przetwarzania danych ale także o ich gromadzenie i, co ważniejsze, ochronę prywatności pacjentów.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła jak z obowiązków wynikających z RODO wywiązują się podmioty prowadzące szpitale. Kontrola NIK ujawniła wiele poważnych błędów.

- Zmiana w podejściu do ochrony danych osobowych i prywatności pacjentów w szpitalach jest nie tylko konieczna, ale i pilna – czytamy w najnowszym raporcie NIK. - Rutyna i utarte schematy działania gubią personel szpitali, zobowiązany do dbałości o bezpieczeństwo danych osobowych i medycznych pacjentów.

Przeczytaj ciąg dalszy artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.