Do Suwałk przywiózł już Rembrandta, przywiezie i Picassa
Wielkim kolekcjonerem Dariusz Matyjas z Giżycka stał się przez przypadek. Ot, na ulicy w Nowym Jorku wpadł mu w oko ładny obrazek. Zapłacił za niego 5 dolarów. W domu zajrzał do internetu. Okazało się, że szkic Anglika Muirheada Bone’a wart jest... 5 tysięcy dolarów.
Dzisiaj ma ponad 2,5 tysiąca różnego rodzaju dzieł, w tym Rembrandta, Picassa czy Dalego. Wypożycza je do najbardziej renomowanych galerii. - Ile to wszystko jest warte? - zastanawia się nad pytaniem. - Dwa lata temu szacowałem całą swoją kolekcją na milion złotych. Ale teraz, to już boję się liczyć.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Za ile Dariusz Matyjas kupił pierwszy rysunek
- Dlaczego po latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych postanowił wrócić do Polski
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.