Renata Sas

„Disaster Artist”, czyli nie talent, a chęć szczera, stworzyła hollywoodzkiego reżysera. Jak nakręcić najgorszy film świata?

„Disaster  Artist”, czyli nie talent, a chęć szczera, stworzyła hollywoodzkiego reżysera. Jak nakręcić najgorszy film świata?
Renata Sas

O tytuł „najgorszego filmu świata” co roku mogą się ubiegać kolejne setki produkcji, ale w Hollywood „zdobył” go, zrealizowany w roku 2003 „The Room”.

Namiętny melodramat opowiadający o sercowym trójkącie, który nikomu nie wyszedł na dobre, stał się po latach fenomenem kulturowym, oglądanym i komentowanym. Jako scenarzysta, reżyser, producent i główny aktor, za własne 6 mln. dolarów, nakręcił go Tommy Wiseau. Tajemnicza postać, ukrywająca wiek i pochodzenie (ostatnio tropy prowadzą do Poznania) z ufarbowanymi na czarno włosami, mówiąca z nowoorleańskim akcentem.

W dalszej części artykułu m.in.:

* Sporo ciekawostek na temat twórców 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Renata Sas

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.