Adam Czesław Dobroński

Dawne, niedawne i współczesne na szlaku podlaskim

Starorzecza pod Kiermusami Starorzecza pod Kiermusami
Adam Czesław Dobroński

Czas wakacyjny sprzyja wędrówkom, odkrywaniu nowych zakamarków, miejsc ciekawych z różnych względów, także ubogaconych zabytkami historycznymi. Dobra to również okazja do spotkań z mieszkańcami, wśród których jest więcej miłośników stron rodzinnych, niż to się nam wydaje. I przy tym wcale nie trzeba wybierać się za siódme morze. Pomny tych nauk, nie taję, że i pod wpływem zachęty pana Andrzeja, ruszyłem swoją fiestą, by przejechać po raz pierwszy z Białegostoku przez Tykocin do Zawad. Ale nie pierwszorzędnymi szosami, lecz starymi szlakami i na tyle wolno, by rozglądać się na boki.

Przez Złotorię do Tykocina

Tak prowadziła szosa białostocka nim ją „wyprostowano” w latach trzydziestych XIX stulecia. Wtedy to, po zbudowaniu nowego mostu przez Narew pod Żółtkami, jadący z Białegostoku do Warszawy omijali Tykocin i prosto przez Jeżewo brali kurs na Zambrów - Ostrów - Wyszków. Po stłumieniu powstania listopadowego, a dokładniej po wygranej wojnie 1831 roku, car Mikołaj I zarządził represje wobec Królestwa Polskiego.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Adam Czesław Dobroński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.