Damian Kostkowski, obrońca Stali Rzeszów: Znów jesteśmy liderem i oby tak już zostało
- Każdy z nas czuł wielki głód wygranej - mówił po meczu z Wisłą Sandomierz Damian Kostkowski, obrońca Stali Rzeszów.
Zdobył pan drugą bramkę w barwach Stali. Ta zapewne cieszy bardziej, niż gol w Daleszycach...
Zdecydowanie tak. Najważniejsze jest jednak, że wygraliśmy to spotkanie. Ostatnie mecze nie wyglądały w naszym wykonaniu źle, ale brakowało wygranych. Cieszę się, że dołożyłem cegiełkę do tego zwycięstwa. Myślę, że dzisiaj wyglądało to całkiem przyzwoicie, a wynik odzwierciedla naszą grę. Goli mogło być więcej, ale może zostawmy je sobie na kolejne mecze (uśmiech). Znowu jesteśmy na fotelu lidera i mam nadzieję, że do końca tej rundy nic się pod tym względem nie zmieni.
W dalszej części rozmowy z Damianem Kostkowskim przeczytasz m.in. o:
- meczu z Wisłą Sandomierz
- życiu w Rzeszowie
- Widzewie Łódź
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.