Czy z Trzech Króli można się śmiać? Bez problemu. Rozmowa z o. Tomaszem Rojkiem, dominikaninem z Jarosławia, rysownikiem
W Piśmie Świętym jest masa ironii, humoru. Można go czytać w sposób świeży, a nie na kolanach i bezmyślnie - mówi o. Tomasz Rojek, dominikanin z Jarosławia, rysownik satyryczny.
Jeśli ktoś nigdy się nie śmieje i nie ma poczucia humoru, to trzeba się go bać. Cechą charakterystyczną ludzi myślących jest to, że muszą mieć poczucie humoru. Jeżeli wszystko w życiu traktuje się śmiertelnie poważnie, jeśli nie wstaje się z łóżka, tylko robi się „powstanie”, to coś jest przecież nie tak - twierdzi o. Tomasz Rojek, dominikanin z klasztoru w Jarosławiu.
W dalszej części tekstu zobaczysz rysunki o. Tomasza i przeczytasz m.in:
- dlaczego poczucie humoru u kapłanów nie zawsze jest dobrze odbierane
- dlaczego komiks humorystyczny nie stanowi dla zakonu dominikanów żadnego problemu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.