Przez kilka dni kaloryfery w domach i mieszkaniach oświęcimian były chłodniejsze. Wszyscy zastanawiają się, czy na drugiej takiej awarii w tym sezonie grzewczym się skończy.
https://gazetakrakowska.pl/kaloryfery-robia-sie-zimne-przez-awarie-w-synthosie/ar/c3-12742540
Przed tygodniem zepsuł się kocioł w zakładzie energetycznym Synthos Dwory, który dostarcza ciepło do sieci Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Oświęcimiu. W mieszkaniach i domach podłączonych do miejskiej sieci od razu zrobiło się chłodniej.
- Kaloryfery były ledwo ciepłe, a w domu wychłodziło się do 17 st. Celsjusza - mówi Joanna Janiczek z os. Błonie.
Oświęcimianie zaczęli się poważnie niepokoić, gdy dowiedzieli się, że to już druga awaria od początku sezonu grzewczego. O pierwszej mało kto wiedział, bo wtedy szybko się z nią uporano. Czy grożą im zimne kaloryfery w środku zimy?
Winowajcy tego chłodu
W sezonie grzewczym ciepło do kaloryferów w mieście, ale też w niektórych rejonach gminy Oświęcim, dostarczają dwa kotły z Synthosu - fluidalny, wielkości kilkupiętrowego bloku mieszkalnego, zakupiony w ubiegłym roku oraz nieco starszy i mniejszy parowy.
W październiku awaria dopadła ten pierwszy, ale ekipom remontowym w kilka godzin udało się usunąć usterkę. Teraz „zastrajkował” parowy.
W pozostałej części tekstu przeczytasz:
- Jakie działania podejmują władze miasta?
- Co było powodem awarii?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.