Eliza Gniewek-Juszczak

Czy prezydent Nowej Soli jest z żelaza?

Prezydent Wadim Tyszkiewicz - SMS o treści: OCW.6.TAK lub OCW.6.NIE na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT) Fot. Archiwum Gazety Lubuskiej Prezydent Wadim Tyszkiewicz - SMS o treści: OCW.6.TAK lub OCW.6.NIE na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)
Eliza Gniewek-Juszczak

Wadim Tyszkiewicz – za miesiąc rozpocznie piętnasty rok na stanowisku prezydenta Nowej Soli. Ma wielu zwolenników, ale też i przeciwników. Tylko dwóch radnych nie jest z komitetu prezydenta. Wszelkie pomysły na rozwój przyjmowane są z poparciem.

W naszym plebiscycie Oceniamy władzę postać Wadima Tyszkiewicza sprawia, że niektórym burmistrzom, czy wójtom trudno będzie mu dorównać. Ale nie tym, którzy cieszą się wsparciem mieszkańców. Bo o ile prezydent Nowej Soli wygrywa wszystkie możliwe rankingi i konkursy w kraju, to w naszym plebiscycie, w regionie szczególnie mobilizują się jego przeciwnicy. W 2014 r. kiedy wygrywał Bartłomiej Kucharyk – wójt gminy Przytoczna, mając ponad cztery tysiące punktów, Tyszkiewicz miał ich zaledwie 19.

Może w tym roku będzie inaczej. Zaledwie dwa tygodnie temu Wadim Tyszkiewicz znalazł się na drugim miejscu w rankingu Newsweeka, w którym oceniono prezydentów polskich miast. Przed nowosolaninem znalazł się tylko Jacek Karnowski – prezydent Sopotu. A za Tyszkiewiczem włodarze: Gliwic, Inowrocławia, Przemyśla, Rzeszowa, Gdyni, Ełku, Świnoujścia, Słupska. Robert Biedroń był na 13 miejscu. Co ciekawe wśród najlepszych nie było żadnego innego Lubuszanina.

Wicemistrzowi Polski na wrześniowej sesji klaskali radni miejscy. – Wypromowaliśmy się chyba najlepiej w Polsce, przy niewielkich pieniądzach na ten cel – mówił wówczas prezydent. – Nie jesteśmy przedmieściem Wrocławia, więc na nasze możliwości małego miasta na zachodzie Polski zrobiliśmy mistrzostwo świata. Miasto wyszło z kryzysu. Gratuluję wszystkim nowosolanom – kontynuował W. Tyszkiewicz
.
Do ogólnopolskich mediów przez cały rok przebijają się różnorodne opinie Wadima Tyszkiewicza. Wpisy na profilu na facebooku cieszą się ogromnym zainteresowaniem, aż takim, że jeden post dotyczący fatalnego zachowania gimnazjalistów, którzy witając prezydenta nie przebierali w słowach, prezydent tak samo szybko jak go opublikował, tak samo prędko go ściągnął. Zdążyliśmy zobaczyć i zdjęcia ze zdarzenia i sam wpis. Tak, dziennikarze też czytają komentarze prezydenta Nowej Soli, choćby. Ale na pewno nie jest tak, że tylko ludzie mediów wyciągają fragmenty i publikują na swoich portalach czy cytują w telewizjach śniadaniowych. Pod wpisami znaleźć można komentarze mieszkańców z całego kraju. Wielu dzięki tym wpisom usłyszało o Nowej Soli i podkreśla w komentarzach, że chciałoby to miasto zobaczyć.

Prezydent Wadim Tyszkiewicz - SMS o treści: OCW.6.TAK lub OCW.6.NIE na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)
Archiwum Gazety Lubuskiej Prezydent Wadim Tyszkiewicz - SMS o treści: OCW.6.TAK lub OCW.6.NIE na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

W ubiegłą sobotę na głos sprzeciwu wobec popularności Tyszkiewicza odważył się publicznie Jarosław Porwich. Poseł Kukiz’15 w Forum lubuskim – politycznej audycji w Radiu Zachód, nawiązując do tego co działo się w telewizji publicznej w latach 2007-2015, użył słów „Panie Tyszkiewicz, nie pamięta wół jak cielęciem był” i paru innych. Natychmiast w obronę wziął prezydenta – „jednego z najwybitniejszych i utalentowanych samorządowców” bloger Robert Bagiński.

Do naszej redakcji zadzwonił pewnego dnia sąsiad rodziny Tyszkiewiczów. Czy po trochę czuje się ze względu tego sąsiedztwa celebrytą? Chyba nie, bo przyznał, że zwracał uwagę prezydentowi, aby nie parkował auta tak, że zasłania widok ulicy zza zakrętu. – Nie boję się sprzeciwiać prezydentowi – mówił mężczyzna, ale nie miał innych argumentów przeciwko praktykowanej przez włodarza polityce.

W cyklu „To miejsce mi się podoba”, który od początku września prezentujemy w codziennym wydaniu GL nie brakuje różnorodnych miejsc, które w mieście chwalą mieszkańcy i turyści. – Mieszkam w Nowej Soli pół wieku, przez ostatnie lata wydarzyło się u nas tyle, ile nie działo się przez kilkadziesiąt lat wcześniej. Miasto pięknieje – przyznała Zofia Gembiak.

Kiedy rozmawiamy z prezydentem o zasługach dla miasta, wymienianie zrealizowanych projektów trwa naprawdę długo. – Kiedyś Nowa Sól kojarzyła się z przestępczością, upadkiem dużych zakładów, potem z powodzią. Teraz to się zmieniło. Wypracowaliśmy markę, a ona pośrednio przekłada się na rozwój miasta – mówi nam Wadim Tyszkiewicz. Nie brakuje też kolejnych planów. Już budują się trzy fabryki i trwają negocjacje dotyczące lokalizacji kolejnych przedsiębiorstw, w których będzie praca.

Pisarz i dokumentalista Hans – Dietrich Rutsch, którego ojciec urodził się w Nowej Soli, ostatnio często odwiedza miasto. Przyznał nam, że jest zaskoczony tym, jak się rozwija. – Strefa ekonomiczna stworzona została nie tylko po to, aby wyciągać z niej profity, ale po to, aby mieszkańcom zapewnić perspektywę dobrego życia. Na tej strefie spotyka się wiele międzynarodowych firm. Dzięki temu ludzie mają szanse doświadczyć europejskości – mówił zachwycony wizerunkiem miasta.

Czy podobny zachwyt czy jednak sprzeciw będą częściej wyrażać mieszkańcy wysyłając SMS-y na TAK i na NIE? Okaże się na zakończenie oceny.

Eliza Gniewek-Juszczak

Opisuję to, co dzieje się w powiecie nowosolskim, ale także to, co dotyczy mieszkańców całego województwa lubuskiego. Ciekawią mnie przepychanki polityczne, przemiany gospodarcze w regionie i emocjonują ludzkie sprawy. Piszę o religii, ale też tym, co się buduje. Lubię odkrywać ciekawostki Nowej Soli, Kożuchowa, Otynia, Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczka oraz wielu innych miejscowości. Publikuję artykuły w Gazecie Lubuskiej oraz na portalach www.gazetalubuska.pl i www.nowasol.naszemiasto.pl.
Chętnie napiszę o Twojej sprawie, wydarzeniu, które organizujesz lub sukcesie, którym chcesz się pochwalić.
Skończyłam filologię polską w Zielonej Górze i dziennikarstwo w Poznaniu. W Gazecie Lubuskiej pracuję od 2016 r.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.