Półki sklepowe pełne są produktów, opisywanych jako zdrowa żywność. Bio, eko, prosto z zagrody, od szczęśliwych kurek, wprost z natury... Na opakowaniach eksponowane jest rzekome pochodzenie produktu, dodatkowo uwiarygodniane przemyślaną szatą graficzną A jak jest naprawdę?
Zgodnie z prawem treść etykiety nie może wprowadzać konsumenta w błąd ani tekstem, ani znakiem graficznym.
Wystarczy jednak przyjrzeć się dostępnym na rynku produktom i ich zewnętrznym oznaczeniom, następnie zaś przestudiować zawarte na etykiecie informacje, aby zauważyć, że pierwsze wrażenie to nie wszystko. Producenci żywności prześcigają się w kreacji fantazyjnych nazw, opisów i wizualizacji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.