„Tlen” autorstwa Iwana Wyrypajewa na słupską scenę przeniosła Aleksandra Skorupa. Gratuluję, przede wszystkim, odwagi.
Młoda słupszczanka porwała się na dzieło wielkie i niełatwe. Sztuka Iwana Wyrypajewa, często nazywanego przez krytyków następcą Czechowa, wystawiana była na wielu europejskich scenach, stąd nie zabraknie porównań, zapewne także tych krytycznych. Jednak największy odzew na „Tlen” był w 2009 roku, kiedy sztuka została sfilmowana, a w głównej roli kobiecej reżyser i autor scenariusza, czyli sam Wyrypajew, obsadził swoją trzecią i obecną żonę - Karolinę Gruszkę. Rudowłosa piękność wywołała słuszny zachwyt. I żadna ruda peruka na scenie takiego efektu nigdy nie wywoła.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.