Czy mieszkanka Wielkiej Nieszawki głodziła psa? Sąd Rejonowy w Toruniu wydał wyrok
Nie głodziła zwierzęcia. Karmiąc go domową, a nie kupną strawą prawidłowo o nie dbała - stwierdził sąd. Kobieta jest uboga. Pulpety dla psa miała z Caritasu.
Pani K. to niezamożna mieszkanka gminy Wielka Nieszawka pod Toruniem. Właśnie uprawmocnił się wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu, uniewinniający ją od zarzutu głodzenia psa. Fak ten „odkryto” w maju 2016 roku, gdy kobieta ledwo wiązała koniec z końcem. Jej mąż przebywał w zakładzie karnym, a ona troszczyć musiała się sama o dzieci i dwa psy. Codzienną dietę zwierząt stanowiły kasza lub ryż, mieszane z pulpetami z Caritasu.
Donieśli i psa zabrali
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.