Co dzieje się w I Liceum Ogólnokształcącym w Dębicy? Nauczyciele twierdzą, że można mówić o stosowaniu wobec nich mobbingu. Dyrektor tłumaczy, że tylko egzekwuje obowiązki.
- Nazywa się nas „nierobami”, wmawia radnym i rodzicom, że jesteśmy przeciwko dyrektorowi, bo chce z nami zrobić „porządek”. Wyegzekwować dyscyplinę. Rzuca się kłamstwa pod naszym adresem z taką lekkością i beztroską, jakby słowa nic nie ważyły - opisuje sytuację w I Liceum Ogólnokształcącym w Dębicy Magdalena Miś, nauczycielka.
Jest jednym z 26 nauczycieli, którzy od półtora roku próbują zwrócić uwagę samorządu na to, w jakiej atmosferze pracują.
W dalszej części artykułu:
- rozmowa z nauczycielką, która po spotkaniu z dyrektorem straciła przytomność
- komentarz Stefana Bieszczada, radnego sejmiku wojewódzkiego, prezesa stowarzyszenia „Wspólnota Ziemi Dębickiej”
- oświadczenie uczniów dębickiego liceum
- co o sprawie sądzi starosta dębicki Andrzej Reguła
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.