Przemierzyli 1200 kilometrów niezwykle trudnej trasy po wymagającym terenie. Musieli wydostać auto z głębokich rowów, jechać po bagnie i przez jeziora, zanurzeni w wodzie. Byli jedyną ekipą z Polski, która zdecydowała się na to wyzwanie.
Ładoga. Nazwa największego europejskiego jeziora rozpościerającego się w pobliżu Petersburga znana jest zapewne tylko nielicznym osobom bardziej zorientowanym w geografii, ale off-roaderom, czyli osobom, które pasjonują się jazdą po trudnym, nieutwardzonym terenie, z pewnością nie trzeba jej wyjaśniać. Ładoga Trophy to jedno z najtrudniejszych na świecie wyzwań, zjakim zmierzyć się mogą ludzie w swych mechanicznych pojazdach.
Czwórka przyjaciół z naszego regionu - Rafał, Zbyszek, Miron i Dawid właśnie wróciła z ekstremalnego rajdu organizowanego w Rosji. Nam opowiada o swoich wrażeniach, niebezpieczeństwach i walce, jaką musiała stoczyć.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.