Czułem olbrzymią frustrację, ale na szczęście czas goi rany. Wziąłem się za siebie i teraz wróciłem

Czytaj dalej
Fot. materiały prasowe
Krzysztof Nowacki

Czułem olbrzymią frustrację, ale na szczęście czas goi rany. Wziąłem się za siebie i teraz wróciłem

Krzysztof Nowacki

Jakub Piątek zajął drugie miejsce w tegorocznym Pucharze Świata. Dla lubelskiego motocyklisty to pierwszy tak duży sukces od dłuższego czasu.

Przez ostatnie trzy lata było o tobie raczej cicho. Ten czas był ci potrzebny, aby na nowo odzyskać chęć do ścigania?

Chęci były, ale przyznaję, że pojawiały się również momenty zwątpienia. Przytrafiła mi się jedna kontuzja, potem druga i powrót do zdrowia się przeciągał. Ale medal Pucharu Świata jest potwierdzeniem, że wróciłem.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Nowacki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.