66-letni Tadeusz Walewacz z Łomży jest po trzech udarach, ale nie poddaje się. Ostatnio zaśpiewał piosenkę dla swojej żony Barbary na scenie X edycji programu „Mam talent” Urzekł jury i publiczność... swoją miłością.
To była niezwykła przygoda, mówią zgodnie małżonkowie. - Co prawda nasze wyobrażenia były nieco inne, ale nie żałujemy, że wzięliśmy w tym udział- mówi Barbara Walewacz. - Traktujemy wszystko jak zabawę - podkreśla kobieta. Występ w programie wspominają z uśmiechem, ze względu na masę miłych ludzi, których tam spotkali. - No i mam już jakiś podgląd, jak to wszystko wygląda od kuchni - śmieje się Tadeusz.
Pojechali bo była niedziela
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.