Część mieszkańców Radziszowa nie zgadza się na likwidację leśnego wodociągu

Marcin Banasik

W radziszowskim lesie w gminie Skawina od ok. 30 lat działa wodociąg wybudowany przez mieszkańców na dzierżawionej od lasów państwowych ziemi. – Przez cały ten czas korzystaliśmy z niego bez żadnych przeszkód. Teraz nadleśnictwo każe nam go zlikwidować – żali się Władysław Paciorek, mieszkaniec Radziszowa.

W maju ubiegłego roku 27 mieszkańców wioski korzystających z wody z leśnego źródełka, dostało listy z nadleśnictwa Myślenice informujące ich, że dzierżawa nie będzie dłużej przedłużana. Z korespondencji wynika, że na 27 gospodarstw korzystających z leśnego wodociągu – 24 domy są już podłączone do gminnego systemu dostarczania wody i powinny z niego korzystać.