Czarno to w liczbach widać - jak nasze kominy dymiły, tak dymią
W tym roku w regionie mieliśmy już 755 dni z alarmowym stężeniem szkodliwych dla zdrowia pyłów. W roku ubiegłym było takich dni „tylko” 540.
Wczoraj rano stacje monitorujące stan powietrza w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku ostrzegały przed złym stanem powietrza. To najgorsze (razem z Poznaniem) dane w całej Polsce centralnej i północnej. Sytuację tylko na chwilę poprawiły trwające od południa opady śniegu. W Grudziądzu oraz Inowrocławiu powietrze było umiarkowane.
Niepokojące dane wynikają z faktu, że wiele gospodarstw domowych wciąż korzysta ze starych pieców i nienajlepszego węgla, oraz z tego, że aura sprzyja dużej emisji dymu: w regionie jest zimno i mamy wyż atmosferyczny, który „przyciska” od góry dym do powierzchni ziemi. Ten nie ma więc możliwości rozpłynięcia się w powietrzu.
Czy powietrze w regionie rzeczywiście jest aż tak złe? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.