Cudowna przemiana. Jak krakowska bezpieka została „zdemokratyzowana”

Czytaj dalej
Fot. IPN
Monika Komaniecka-Łyp

Cudowna przemiana. Jak krakowska bezpieka została „zdemokratyzowana”

Monika Komaniecka-Łyp

Krakowski Oddział IPN i „Dziennik Polski” przypominają. Rok 1989 zdominowały obrady okrągłego sto-łu, kampania wyborcza do Sejmu i Senatu, wybory 4 czerwca, a w końcu wybór prezydenta i nowego rządu.

W ślad za tym w drugiej połowie roku zaczęto dokonywać przetasowań organizacyjnych SB, które w 1990 r. doprowadziły do jej likwidacji. Powstał Urząd Ochrony Państwa (UOP), w którym po przejściu procesu weryfikacji znalazła pracę część dawnych funkcjonariuszy resortu bezpieczeństwa.

Reorganizacja WUSW w Krakowie

Po wygranych przez „Solidarność” wyborach czerwcowych było jasne, że zmiany sytuacji politycznej zmierzają w kierunku demokratycznym. Kierownictwo SB podjęło działania mające na celu przygotowanie się na reformę organów bezpieczeństwa państwa przeprowadzając reorganizację w resorcie - w pierwszej kolejności likwidując najbardziej skompromitowane jednostki. W połowie czerwca 1989 r. Biuro „W” zajmujące się kontrolą korespondencji włączono do Departamentu II. W ślad za tym w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych (WUSW) w Krakowie rozwiązano Wydział „W”, a jego zadania przejął „Zespół ds. obrotu w komunikacji” Wydziału II.

W sierpniu 1989 r., po wybraniu na premiera Tadeusza Mazowieckiego, nastąpiły największe zmiany w MSW. 24 sierpnia 1989 r. minister spraw wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak wydał zarządzenie nr 075/89 w sprawie likwidacji i przekształcenia jednostek organizacyjnych MSW. Jego konsekwencją było powstanie nowych: Departamentu Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa, Departamentu Ochrony Gospodarki i Departamentu Studiów i Analiz.

Ostatnim szefem krakowskiej SB był płk Wiesław Działowski, który pełnił tę funkcję od listopada 1981 do początku kwietnia 1990 r. Z dniem 1 listopada 1989 r. w podległym mu WUSW powstały Wydział Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa (WOKPP), Wydział Studiów i Analiz (WSiA) oraz Wydział Ochrony Gospodarki (WOG). Miały one nowe zadania, dostosowane do sytuacji politycznej. Deklaratywnie odstąpiono od rozpracowywania środowisk opozycyjnych, zwalczania Kościoła czy rozbijania demonstracji i manifestacji. Przy tworzeniu nowych jednostek następowała redukcja etatów i zwalniano część funkcjonariuszy lub przenoszono ich do innych komórek lub MO. We wrześniu 1989 r. zlikwidowano ZOMO, powołując w jego miejsce Oddziały Prewencji MO. Na koniec 1989 r. liczba etatów SB w WUSW w Krakowie wynosiła 212, a w połowie stycznia 1990 r. - 115. Celem tych zmian było formalne zredukowanie liczby funkcjonariuszy zatrudnionych w SB i ich rozproszenie, a także powstrzymanie ewentualnych rozliczeń, przy utrzymaniu możliwości operacyjnych resortu.

Wydział Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa składał się z czterech sekcji i liczył 45 funkcjonariuszy. Oficjalnie miał zapobiegać działalności osób lub grup (w tym cudzoziemców) stosujących terroryzm, zajmował się ochroną tajemnicy państwowej oraz informował organy władzy o nastrojach i sytuacji społeczno-politycznej w kraju, a zwłaszcza o zagrożeniach bezpieczeństwa państwa. W rzeczywistości nowy pion nadal prowadził inwigilację działaczy „Solidarności” oraz rozpracowywał struktury organizacji pozostających poza tzw. konstruktywną opozycją, czyli krytykujących ustalenia okrągłego stołu, m.in. Konfederacji Polski Niepodległej, Solidarności Walczącej, Polskiej Partii Niepodległościowej, Federacji Młodzieży Walczącej, czy Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Wydział OKPP wciąż prowadził sprawy operacyjnego rozpracowania: krypt. „Anarchiści” wobec Akcji Studenckiej WiP (Ruchu „Wolność i Pokój”), czy krypt. „Nowy” wobec reaktywowanej w listopadzie 1987 r. Polskiej Partii Socjalistycznej.

Wydział Studiów i Analiz liczył w Krakowie 41 funkcjonariuszy i miał za zadanie monitorowanie masowych wystąpień społecznych poprzez tajnych współpracowników i współpracę z pozostałymi pionami. Jego szefem został ppłk Jan Krawczyk, który poprzednio był naczelnikiem Inspektoratu II powołanego do walki z opozycją. Ppłk Krawczyk opracowywał informacje do kierownictwa WUSW informując m.in. o takich wydarzeniach, jak demontaż pomnika Lenina w Nowej Hucie 10 grudnia 1989 r., obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (z protestami WiP na Rynku Głównym, przed Konsulatem ZSRS i budynkiem KK PZPR), czy kampania do wyborów samorządowych 27 maja 1990 r. WSiA prowadził też sprawę operacyjnego rozpracowania krypt. „Ośmiornica” wobec Solidarności Walczącej.

Do zadań Wydziału Ochrony Gospodarki należało zabezpieczenie przed wywiadem gospodarczym, a także przekazywanie organom władzy informacji o nastrojach załóg pracowniczych i środowisk wiejskich, aby nie dopuścić do akcji protestacyjnych i strajków. Wydział składał się z 6 sekcji i liczył 59 pracowników, a w jednostkach terenowych - 25 osób. Kierował nim naczelnik ppłk Jan Nogieć, pełniący poprzednio funkcję naczelnika Wydziału V. Funkcjonariusze pionu kontrolowali sytuację w Hucie im. Lenina przed potencjalnymi strajkami. Kontrolę prowadzono również w Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego „Budostal”, Zakładach Przemysłu Tytoniowego, Krakowskiej Fabryce Kabli, Zakładach Przemysłu Cukierniczego „Wawel” i wielu innych.

Weryfikacja starych kadr

Wiosną 1990 r. budowa nowych służb weszła w fazę decydującą. 6 kwietnia tego roku Sejm uchwalił ustawę o Urzędzie Ochrony Państwa. Weszła ona w życie 10 maja i od tego momentu szef urzędu miał trzy miesiące na zorganizowanie instytucji. Na stanowisko zwierzchnika nowej służby wyznaczony został Krzysztof Kozłowski z redakcji „Tygodnika Powszechnego”. Na podstawie ustawy o UOP Rada Ministrów 21 maja 1990 r. wydała uchwałę nr 69 w sprawie trybu i warunków przyjmowania byłych funkcjonariuszy SB do nowych służb.

31 lipca 1990 r. funkcjonariusze SB zostali zwolnieni z resortu. Od lipca do września 1990 r. trwała tzw. weryfikacja. Powołano Centralną Komisję Kwalifikacyjną oraz 49 wojewódzkich komisji kwalifikacyjnych mających za zadanie zweryfikować funkcjonariuszy SB starających się o pracę w służbach III Rzeczypospolitej. Do pracy w UOP lub w policji przeszli w zasadzie wszyscy (bez kierownictwa) pracownicy pionów techniczno-operacyjnych: „B”, „T” „W”. Z kolei funkcjonariusze z wydziałów paszportów WUSW znaleźli zatrudnienie w wydziałach paszportów przy komendach wojewódzkich policji. Łącznie weryfikacji poddało się z całej Polski ok. 14,5 tys. funkcjonariuszy SB. Liczba ta stanowiła 60 proc. tych, którzy pełnili służbę w komunistycznej bezpiece według stanu na połowę 1989 r., a więc przed tzw. reorganizacją resortu spraw wewnętrznych. Ogółem pozytywnie oceniono oraz przyjęto do służby zarówno w policji, jak i UOP 10 439 osób.

Krakowska komisja kwalifikacyjna

Przewodniczącym krakowskiej komisji został Zbigniew Fijak, w latach 80. działacz Komisji Interwencji i Praworządności Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”, walczącej o uwolnienie więźniów politycznych oraz informującej o polityce represyjnej władz. W skład komisji wchodzili również: pełnomocnik ds. organizacji Delegatury UOP w Krakowie kierujący nią do końca 1997 r. płk Tadeusz Rusak (zastępca przewodniczącego), senator Roman Ciesielski, posłowie: Jerzy Zdrada i Jacek Smagowicz, Mieczysław Tarnowski (pracownik UOP w Krakowie, późniejszy wiceszef ABW), Marek Szczur-Sadowski (późniejszy szef UOP w Krakowie), przedstawiciel Komendanta Głównego Policji ppłk Stefan Tokarz, przedstawiciel Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Policji kpt Henryk Sidło, zastępca prokuratora wojewódzkiego Zbigniew Wasserman oraz mec. Andrzej Buczkowski.

W Krakowie weryfikacji poddało się 347 funkcjonariuszy. W 151 przypadkach otrzymali decyzję pozytywną, a w 190 negatywną. Większość negatywnie ocenionych odwoływała się do Centralnej Komisji Kwalifikacyjnej, która 23 sierpnia 1990 r. uznała, że 119 osób powinno zostać zakwalifikowanych pozytywnie. W tej sytuacji krakowska komisja na początku września 1990 r. przeprowadziła ponownie rozmowy ze 100 funkcjonariuszami. Na ich podstawie pozytywnie oceniono z tej grupy jedynie 28 osób.

Centralna Komisja uwzględniła te 28 pozytywnych decyzji, ale zadecydowała przyjąć jeszcze 6 innych funkcjonariuszy, co wywołało oburzenie członków komisji wojewódzkich. Zbigniew Wassermann w lokalnych mediach krytykował działania Centralnej Komisji stwierdzając, że wykazała się zbyt dużą pobłażliwością, oceniając pozytywnie w drugiej instancji zbyt dużą liczbę funkcjonariuszy. Efektem pracy krakowskiej komisji było wydanie decyzji negatywnych dla większości funkcjonariuszy kierownictwa wydziałów, przekazanie do Prokuratora Wojewódzkiego jednej sprawy do podjęcia w postępowaniu karnym oraz zwrócenie uwagi na działalność grupy „Czołówka” powołanej do poszukiwania działaczy „Solidarności” funkcjonującej od stanu wojennego.

Reorganizacja komunistycznej bezpieki w 1989 r. była fasadowa. Nawet po wyborach czerwcowych i powstaniu rządu Mazowieckiego aż do końca lata 1990 r. zajmowała się ona m.in. rozpracowywaniem dawnej opozycji. W wyniku weryfikacji do UOP przeszło 185 krakowskich funkcjonariuszy SB.

Transformacja ustrojowa, która przypadła na lata 1989-90, spowodowała przekształcenia w resorcie siłowym PRL, czyli Służbie Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej.

Monika Komaniecka-Łyp

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.