Agnieszka Pastor

Cud w Częstochowie, czyli Światowe Dni Młodzieży z 1991 roku [LINIA CZASU]

Cud w Częstochowie, czyli Światowe Dni Młodzieży z 1991 roku [LINIA CZASU]
Agnieszka Pastor

Był rok 1991. Polska dopiero co starała się podnieść z komunistycznej zapaści. Tymczasem, licząca 200 tys. mieszkańców Częstochowa miała przyjąć ponadczterokrotnie więcej pielgrzymów z całego świata. Biorąc pod uwagę zaledwie kilkumiesięczny czas przygotowania miasta do tak spektakularnego wydarzenia – wydawało się to nierealne.

Los jednak chciał, aby to w Częstochowie odbył się szósty zjazd młodzieży katolickiej. Rozpoczęta w 1985 roku, pielgrzymka młodych zapoczątkowana była przez Jana Pawła II i zawsze – począwszy od Rzymu – miała swój niepowtarzalny klimat. Dla uczestników to coś więcej niż tylko możliwość spotkania ludzi o podobnych przekonaniach. Dla nich to świadectwo wiary.

Mieszkanie za czytanie

Kiepskie prognozy

10-15 sierpnia do Polski przybyło ponad półtora miliona pielgrzymów. Częstochowa nie miała ani wystarczająco dużo pieniędzy, ani dość czasu na przygotowanie darmowego wyżywienia i schronienia dla 100 tys. młodych, przybywających z krajów dawnego Związku Radzieckiego. Warto podkreślić, że Kraków na przygotowanie tegorocznych ŚDM miał trzy lata. Częstochowa zaledwie… kilka miesięcy.

Duchowa stolica Polski stanęła na wysokości zadania. Odpowiedzialność za przygotowanie wziął na siebie Kościół częstochowski wraz z sanktuarium jasnogórskim, władzami świeckimi oraz we współpracy z Papieską Radą Świeckich. Tadeusz Wrona – ówczesny prezydent Częstochowy oraz ówczesny wojewoda Jerzy Guła, skierowali prośbę o wsparcie finansowe do marszałka Senatu oraz szefa Urzędu Rady Ministrów. Senat zdecydował się pokryć koszty pobytu młodzieży zza wschodniej granicy. Urząd Rady Ministrów, a dokładnie szef Krzysztof Żabiński zobowiązał się, aby do połowy kwietnia 1991 roku zabezpieczyć środki finansowe na organizację ŚDM. I udało się – miasto na organizację zjazdu otrzymało 40 miliardów starych złotych.

Miasto zarówno wtedy jak i obecnie, nie posiadało wystarczającej liczby hoteli i kwater do zagospodarowania. Pielgrzymi nocowali w akademikach, szkołach i kwaterach prywatnych. Wojsko udostępniło swoje specjalistyczne namioty wojskowe. Doprowadzono do nich wodę, elektryczność i ustawiono sanitariaty.

Cud w Częstochowie

Całość wydarzenia przebiegała bardzo bezpiecznie. Policja nie miała ani jednego zgłoszenia kradzieży, pobicia, czy wypadku. Po raz pierwszy w historii zjazdów, w jednym miejscu modlić się mogła młodzież z zachodu jak i ze wschodu Europy. Uczestnicy do dziś wspominają widok modlących się temperamentnych Włochów, Hiszpanów i Francuzów oraz jeszcze lekko wycofanych sąsiadów zza wschodniej granicy. Jan Paweł II z myślą o nich powtarzał słowa z Listu św. Pawła: „Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać «Abba, Ojcze!»” (Rz 8,15). Ojciec Święto często wspominał, że częstochowskie spotkanie miało szczególną wagę, a od tamtego czasu spotkania zaczęły cieszyć się tak ogromną popularnością.

Czy historia się powtórzy?

W tym roku mija 25 lat od tego wydarzenia. Między 26-31 lipca młodzi z całego świata spotkają się w Krakowie, żeby wspólnie kolejny raz dać świadectwo swojej wiary. 13 kwietnia 2014 brazylijska młodzież przekazała Krzyż Światowych Dni Młodzieży i Ikonę Matki Bożej reprezentantom Polski. Tegoroczne spotkanie jest celem podroży papieża Franciszka do Polski. Oprócz głównych wydarzeń, papież odwiedzi także m.in sanktuarium na Jasnej Górze i obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau.

Agnieszka Pastor

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.