Coraz więcej nieszczepionych. Żyjemy w dziurawym kokonie

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Dorota Witt

Coraz więcej nieszczepionych. Żyjemy w dziurawym kokonie

Dorota Witt

Już w czerwcu radni zdecydowali, że zaszczepione dzieci dostaną więcej punktów przy rekrutacji do miejskich żłobków. Efekt? Niezauważalny.

Jak wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, w województwie liczba osób nieszczepionych, a podlegających obowiązkowym szczepieniom, jest coraz większa.

- Najczęściej na pytanie: „dlaczego nie szczepią państwo dzieci?” rodzice odpowiadają: „bo nie". Dopytywani przez lekarza, bywają agresywni. To efekt wpływu ruchów antyszczepionkowych – mówi Maciej Hajost, kierownik Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Na dowód ma statystyki: z roku na rok niezaszczepionych dzieci w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim przybywa. W tym nie jest inaczej. Sytuację miała poprawić decyzja miejskich radnych, którzy postanowili, że przy przyjęciu do publicznych żłobków premiowane będą dzieci z kompletem szczepień. Jak na razie przychodnie zgłosiły jedynie pojedyncze przypadki, kiedy rodzice nagle zdecydowali się podać dziecku brakujące szczepionki. Niezaszczepionych ciągle są setki.

Przeczytaj dalszą część artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.