Limanowa. Po wizycie Beaty Szydło w Limanowej rozpętała się prawdziwa burza. Poszło o zarzuty, jakie pod adresem swoich kolegów z partii przy byłej premier wypowiedziała lokalna działaczka PiS Jadwiga Sikoń. Nazwała ich wprost „betonem”.
W emocjonalnym przemówieniu Jadwigi Sikoń, które jest dostępne w internecie, dostało się między innymi szefowi struktur, posłowi Wiesławowi Janczykowi, Wojciechowi Włodarczykowi z zarządu powiatu, a nawet staroście Janowi Puchale, który co prawda w PiS nie jest, ale z partią Jarosława Kaczyńskiego tworzy w powiecie koalicję. W rewanżu padały stwierdzenia wprost o konieczności wyrzucenia Jadwigi Sikoń z partii.
Czytaj więcej:
- Nie najlepsza passa sądeckiego PIS - konflikt goni konflikt
- Z czego wynika niechęć Jadwigi Sikoń do Jana Puchały
- Nie tylko w Sączu się kłócą
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.