Zofia Trzeciak ze Słupska po śmierci męża chciała przepisać na siebie umowę najmu garażu, którą jej mąż zawarł z PGM. Okazało się, że taka prosta procedura jest niemożliwa.
- Mąż ponad 30 lat użytkował ten garaż. Regularnie płacił czynsz, a ja teraz jestem traktowana jak obca osoba - skarży się pani Trzeciak.
Na naszą prośbę o wyjaśnienie tej sprawy odpowiedziała Anna Dziuba z PGM. Według niej Zofia Trzeciak 4 stycznia złożyła do PGM pismo w sprawie wyznaczenia terminu zdania garażu typu blaszak w związku ze śmiercią męża - najemcy garażu. Termin wydania ustalono na 5 stycznia. Wtedy jednak pani Trzeciak zdecydowała, że wystąpi o zawarcie umowy najmu na ten garaż.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.